Grudniowa sesja ciążowa Emilii :) Okazyjnie podciągnęliśmy sesję pod okres świąteczny, co dodało uroku brzuszkowi. Oczywiście w sesji oprócz mamy i brzuszka uczestniczył również tatuś brzuszka Marcin i przecudny piesek... (możecie mnie zabić, ale nie pamiętam jak się nazywa :D). Dziękuję bardzo za udaną sesję i oczekujemy jeszcze tego kompletu w zestawie z widocznym maleństwem :) Pozdrawiam Was gorąco :)
Komentarze
Prześlij komentarz